Samorząd Studencki PWSIiP w Łomży zachęca wszystkich ludzi dobrej woli, studentów oraz pracowników Uczelni, do przynoszenia plastikowych nakrętek do pokoju nr 14 (ul. Akademicka 14).
- W ten sposób możemy pomóc małemu Filipowi – apelują studenci.
Filip Wądołowski ma 2 lata i 9 miesięcy, urodził się w Łomży. Jest niepełnosprawny, rozpoznano u niego wiotkie porażenie mózgowe czterokończynowe oraz opóźnienie rozwoju psychoruchowego. Obecnie podejmowane są próby stawiania chłopczyka na nogi.
- Nasz synek zaczął siadać, gdy miał roczek, trzymał główkę prosto mając sześć miesięcy. Walczymy od ponad 2 lat. Walczymy o każdy dzień, bo oprócz opóźnienia w rozwoju Filip jest alergikiem, uczulonym głównie na środki spożywcze, zwłaszcza mleko – mówią rodzice malca.
Filip bardzo słabo przybiera na wadze, ma refluks żołądkowo-przełykowy i problemy z perystaltyką jelit.
- Dzięki pomocy wielu ludzi, rehabilitantów i kochanej logopedy, pani Marty z Krakowa, mój synek potrafi już jeść kanapeczki, małe kawałki mięska. Ten cud miał miejsce podczas pobytu w Krynicy Zdrój, w sierpniu 2014 roku – mówi mama chłopca.
To ogromny przełom w rehabilitacji Filipa, skok milowy ku samodzielności.
- Filip to nasze pierwsze dziecko, wyczekiwane. Poród był dramatyczny. Trwał długo, Fifi był obwinięty pępowiną. Do tej pory nie wiem i nie mogę uzyskać odpowiedzi, czy to poród spowodował taki uszczerbek na jego zdrowiu. Lekarze nie chcą na ten temat mówić, a naszej rodzinie pozostało walczyć o zdrowie i życie synka – mówi mama.
Od trzeciego miesiąca życia Filip jest rehabilitowany dwa razy w tygodniu w Centrum Rehabilitacji w Łomży. Zajęcia są prowadzone metodą Bobath. Ma zleconą także kąpiel wodną, hydromasaż, który bardzo pozytywnie wpływa na jego mięśnie. Woda to dla niego największa frajda, dzięki zabawie stał się bardziej otwarty. Od stycznia 2014 roku korzysta z hipoterapii.
- Ponadto uczęszczamy z synkiem na dogoterapię, integrację sensoryczną, logopedię, zajęcia na basenie dla dzieci niepełnosprawnych Hallwick, terapię czaszkowo-krzyżową. Byliśmy na turnusie rehabilitacyjnym na oddziale w szpitalu dziecięcym w Białymstoku, w Bartoszycach i w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Nie wiem ile jeszcze wizyt go czeka, ale jednego jestem pewna, muszę zrobić wszystko, żeby nasze dziecko było zdrowe na tyle, na ile to możliwe. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby usprawnić jego ciało i umysł – mówi mama.
Samorząd Studencki PWSIiP zachęca do przynoszenia nakrętek do pokoju nr 14.
- To nic nie kosztuje, a możemy pomóc rodzicom Filipa w walce o zdrowie chłopca – mówi Milena Karwowska, Przewodnicząca Samorządu Studenckiego PWSIiP.
NA RZECZ FILIPA MOŻEMY RÓWNIEŻ PRZEKAZAĆ DAROWIZNĘ:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem:
22117 Wądołowski Filip - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Schorzenie: wiotkość mięśni, opóźnienie rozwoju psychoruchowego