- Pięcioletni Michał potrafił precyzyjnie określić, ile razy jego nauczyciela założyła w ciągu roku te same kolczyki. Był tak zanurzony we własnym, matematycznym świecie, że na spacerach mieliśmy wrażenie, że liczy własne oddechy, bicie serca – mówiła podczas konferencji „W świecie autyzmu osób dorosłych” terapeutka terapii sensorycznej i psycholożka, Edyta Bałakier. Na seminarium naukowym zorganizowanym przez Państwową Wyższą Szkołę Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży spotkali się praktycy, rodzice, przedstawiciele instytucji i samorządowcy.
- W naszym mieście brakuje systemowego wsparcia osób ze spektrum autyzmu, są instytucje, ale brakuje rozwiązań globalnych – przekonywała dr Agnieszka Muzyk, wiceprezydent Łomży, deklarując jednocześnie, że niebawem w Łomży powstanie placówka dla autyków. Po przeniesieniu Zespołu Szkół Drzewnych do Zespołu Szkół Mechanicznych, w opuszczonym budynku „Drzewnej” rozpocznie działalność miejski ośrodek, koordynujący działania poszczególnych instytucji i niosący konkretną pomoc dzieciom już od momentu postawienia diagnozy.
Z autyzmu się nie wyrasta
Myślenie fotorealistyczne, słaba pamięć krótkotrwała i obciążenie sensoryczne – to tylko niektóre z wyróżników osób z autyzmem.
- Oczywiście nie możemy generalizować, każdy przypadek jest inny – sygnalizowała Lucyna Antecka ze Stowarzyszenia „Czas Rozwoju”. – Istnieją badania, które próbują opisać autyzm korzystając z nowoczesnych metod obrazowania mózgu. Osoby z autyzmem mają z reguły większe ciało migdałowate, odpowiedzialne za odczuwanie m.in. lęku. Część z nich czuje się jakby funkcjonowała z wiecznie „odkrytym nerwem”, stąd nieustanne napady paniki, Zycie w napięciu emocjonalnym.
Brytyjskie oraz amerykańskie dane mówią o występowaniu spektrum autyzmu raz na sto pięćdziesiąt przypadków. Problem ponad czterokrotnie częściej dotyka chłopców.
– U półtorarocznego Aleksa stwierdzono dość głębokie spektrum autyzmu. Dziś chłopiec ma trzy lata i chodzi do publicznego przedszkola. Dobrze sobie radzi. Ale nie miejmy złudzeń, z autyzmu się nie wyrasta, można jednak zniwelować jego negatywne konsekwencje – przekonywała Edyta Bałakier, psycholożka, obalając jednocześnie mit, że większość autyków to sawanci. – Znamy przypadki naprawdę wybitnych autystów, ale procentowo są one sporadyczne.
W historii światowej kinematografii zapisał się film „Rain Man”. Pierwowzorem głównego bohatera dramatu był Kim Peek, amerykański sawant obdarzony ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Znał na pamięć dwanaście tysięcy książek. Rozpoznawał ze słuchu utwory muzyczne, podając jednocześnie datę oraz miejsce ich powstania.
- Większość autyków, nawet jeśli posiada wybitne umiejętności w bardzo szczegółowej dziedzinie, to odbywa się to kosztem innych funkcji poznawczych – mówiła Edyta Bałakier.
Instalacja sensoryczna
Podczas konferencji jej uczestnicy mogli zapoznać się z instalacją sensoryczną Cube. Powstała ona w 2011 roku, jako pokłosie projektu realizowanego przez Fundację SYNAPSIS.
- To urządzenie pozwala przenieść się na chwilę w świat osób autystycznych, poczuć jak to jest być w ich skórze. Myślę, że dla wielu osób może to być ważne i mądre przeżycie - stwierdziła dr hab. Joanna Truszkowska z kierunku Praca socjalna PWSIiP.
Podczas seminarium odbyła się także projekcja filmu „Życie animowane”. To opowieść o codziennym życiu rodziny, w której jest autystyczny chłopiec.