Drukuj

Z puszek, foli spożywczej, kartonowych opakowań i nakrętek – jednym słowem ze śmieci – wspaniałe kreacje stworzyły studencki kosmetologii Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży.

– Nasza akcja popularyzuje ekologiczny i minimalistyczny styl życia – mówiły wykładowczynie kosmetologii Joanna Masłowska i Beata Jankowska. – W trosce o klientki należy wybierać kosmetyki o krótkich składach, z naturalnych surowców. Przekonujemy o tym studentki, jeździmy z nimi na targi naturalnych kosmetyków, które z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością.

Naukowcy, geolodzy, klimatolodzy, ale także humaniści, biją na alarm i przekonują, że żyjemy w nowej epoce, atropocenie. Jej początek wyznacza bezmyślna dewastacja natury dokonywana przez człowieka, który w ostatnich dekadach "wylał" na ziemię nieprawdopodobne ilości betonu, ofoliował morza, oceany, lasy.  

W ciągu minuty na świecie jest sprzedawanych milion plastikowych butelek, niewielki odsetek trafia do recyklingu. Coraz więcej mikroplastików, czyli niewidocznych gołym okiem cząsteczek sztucznych tworzyw – z kosmetyków, środków czystości i ubrań – przenika do naszego powietrza, do naszych płuc, a to już prosta droga do astmy, chorób serca, alergii.

– Ograniczmy zużycie sztucznych tworzyw – apelowały studentki, ubrane w stylizacje, których nie powstydziliby się światowej sławy kreatorzy mody, zwłaszcza ci, którym nieobcy jest los naszej wspaniałej i jedynej planety.