Wychowanie Fizyczne to studia dedykowane osobom, które pasjonują się sportem, preferują zdrowy styl życia, wysiłek fizyczny oraz nieszablonową pracę z ludźmi. Sport jest jednym z elementów, który powinien być powszechnie stosowany w profilaktyce chorób cywilizacyjnych oraz wad postawy. Aktywność fizyczna doskonałe wpływa na nastrój, funkcje kognitywne organizmu, a nawet odporność. W Europie Zachodniej modna stała się interdyscyplinarność, czyli łączenie Wychowania fizycznego, dietetyki oraz fizjoterapii. Właśnie takie podejście oferuje Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży.
Aleksandra Durzyńska jest wykładowcą Wychowania fizycznego w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży oraz trenerem tenisa.
Weronika Łuba-Arnista w roku 2014 ukończyła trzyletnie studia licencjackie na kierunku Wychowanie Fizyczne w PWSIiP. Od roku akademickiego 2017/2018 weszła w skład kadry badawczo-dydaktyczną łomżyńskiej uczelni, a w 2019 roku pod jej kierunkiem kobieca drużyna tenisa stołowego KU AZS PWSIP wywalczyła awans do ekstraklasy. – Czas studiów spędzony w murach PWSIiP w Łomży wspominam z wielkim entuzjazmem. Tym bardziej teraz, kiedy od 3 lat mam przyjemność współtworzyć nasze środowisko akademickie – mówi Weronika Łuba-Arnista.
Łomżyńska uczelnia umożliwia studentom godzenie nauki z rozwojem pasji sportowych. Idea jest niezwykle prosta: sportowcy otrzymują od uczelni możliwość studiowania zgodnie z indywidualnym tokiem nauczania, na dowolnie wybranym kierunku studiów. Oprócz Wychowania fizycznego mogą zdecydować się na trzynaście innych kierunków. Otoczeni zostają także kompleksową opieką uczelni, która oferuje im porady fizjoterapeutyczne, dietetyczne i inne. Studiowanie to także możliwość otrzymywania dodatkowych funduszy stypendialnych oraz kwaterunek w ultranowoczesnym Domu Studenta Rubikon, który znajduje się nieopodal bazy rekreacyjnej i szkoleniowej wielu łomżyńskich klubów sportowych. – Godzenie sportu z nauką stwarza zawodnikom pole manewru w sytuacji niespodziewanej, „odpukać”, kontuzji. Wówczas można kontynuować karierę sportową np. jako trener, albo przebranżowić się zawodowo – mówi dr Tomasz Waldziński, kierownik Zakładu Wychowania Fizycznego w PWSIiP.
Weronika Łuba-Arnista tak wspomina rozwój swojej pasji sportowej. – Od najmłodszych lat sport był moją wielką pasją. W szkole podstawowej próbowałam swoich sił w piłce nożnej oraz lekkoatletyce, ale to tenis stołowy okazał się dyscypliną sportową, z którą nie rozstaję się do dziś. W klasie maturalnej zdobyłam swoje dwa największe sukcesy sportowe: Młodzieżowe Wicemistrzostwo Polski w grze podwójnej oraz z drużyną KU AZS PWSIP Łomża awansowałam do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju - Ekstraklasy kobiet w tenisie stołowym. Po zdanej maturze musiałam podjąć decyzję - co dalej chcę robić? Bardzo chciałam łączyć studia z rozwijaniem mojej pasji sportowej. Wybierając kierunek Wychowanie Fizyczne w łomżyńskiej „Państwówce” zawsze mogłam liczyć ze strony uczelni na wsparcie o charakterze: sportowym (wyjazdy na Akademickie Mistrzostwa Polski i Mistrzostwa Polski AZS), naukowym (zostałam wyposażona w gruntowną wiedzę i umiejętności z zakresu kultury fizycznej, które obecnie wykorzystuję w pracy wykładowcy, trenera i zawodniczki), finansowym (rokrocznie otrzymywałam stypendium Rektora dla najlepszych studentów), poszerzania horyzontów (Uczelnia zapewniła mi tygodniowy pobyt w Programie Szkoły Letniej w Rydze z udziałem studentów i wykładowców z zagranicy, jak również byłam beneficjentem Programu ERASMUS+, studiując cały semestr w języku angielskim w przepięknej Portugalii). Jednak najbardziej jestem wdzięczna za potencjał naukowy. Spotkałam na studiach wspaniałych Profesorów, którzy zaszczepili we mnie chęć zgłębiania tajników wiedzy w zakresie kultury fizycznej (w tym roku ukończyłam czteroletnie studia doktoranckie). Podsumowując: PWSIiP w Łomży stwarza bardzo dobre warunki do rozwoju sportowego, naukowego, osobistego. Do zobaczenia w październiku na uczelnianym korytarzu! – zaprasza Weronika Łuba-Arnista.
Misja Student – Zapraszamy!